Nie mam słów w głowie
Nie lubię słów.
Nie umiem ich używać
Tak, żeby ktoś zrozumiał
Mam zbyt rozbiegany umysł
Mam zbyt wiele możliwości
Mam zbyt wiele dróg
Nie umiem ich używać
Tak, żeby ktoś zrozumiał
Mam zbyt rozbiegany umysł
Mam zbyt wiele możliwości
Mam zbyt wiele dróg
Paradoksalnie
Używam ich, aby powstał przekaz
Nie znam słów
Znam przekazy
Nie znam myśli
Znam odczucia
Ale one są tylko moje
Znam przekazy
Nie znam myśli
Znam odczucia
Ale one są tylko moje
Są tacy, którzy rozumieją
Za którymi tęsknię
Którzy tęsknią
Za którymi tęsknię
Którzy tęsknią
Wiem
co czują.
co czują.
Nie wiem
co myślą.
co myślą.
Nie znają moich myśli
A wiedzą, co myślę.
A wiedzą, co myślę.
A gdy przestaję myśleć
Nic więcej oprócz nich nie potrzebuję.
Nic więcej oprócz nich nie potrzebuję.
Powiedzmy, że latające Pingwiny mają skłonność do nadmiernego pisania wierszy. To skrzydłem, to płetwą. Z bałaganu też wychodzą wiersze, a co. Takie ładne białe, wyczyszczone.
Tak wygląda latanie Pingwinów, jeśli ktoś się pyta.