https://www.youtube.com/watch?v=CSvFpBOe8eY
Chodziło za mną cały dzień. Nie ma to jak posłuchać SOADu po rzuceniu kilku wiązanek.
Więc ja usiądę tutaj, zaczynając dwa pierwsze zdania od "bo" i "więc'.
poniedziałek, 27 października 2014
poniedziałek, 20 października 2014
Pingwin bawi się w poetkę(7)
Gdyby jutro miało być takie samo, jak dziś
Boję się.
Nie o mnie, nie o Ciebie.
O Nas się nie boję.
Choć Nas jeszcze nie ma
Wiem, że kiedyś będziemy.
Ja się boję o tych, co blisko Nas.
Że ich nie będzie.
Albo że będą tak, jakby ich nie było.
Nie chcę ich żegnać,
bo to dzięki nim wiem.
Dzięki nim możesz przytulic mnie słowem,
Dzięki nim czuję.
Dzięki nim będziemy.
Mamy taką szansę.
To nie panika.
To nie lęk.
To tak, jakby dom
miał się za chwilę zawalić
od podmuchów wiatru.
Jakby zaraz miało znowu nie być nic.
Jakby trzeba było za chwilę odbudowywać dom
i pilnować, żeby nie wybuchł pożar na gruzach.
Proszę, przytul mnie swoim głosem.
Abym mogła zatrzymać wiatr.
Nie o mnie, nie o Ciebie.
O Nas się nie boję.
Choć Nas jeszcze nie ma
Wiem, że kiedyś będziemy.
Ja się boję o tych, co blisko Nas.
Że ich nie będzie.
Albo że będą tak, jakby ich nie było.
Nie chcę ich żegnać,
bo to dzięki nim wiem.
Dzięki nim możesz przytulic mnie słowem,
Dzięki nim czuję.
Dzięki nim będziemy.
Mamy taką szansę.
To nie panika.
To nie lęk.
To tak, jakby dom
miał się za chwilę zawalić
od podmuchów wiatru.
Jakby zaraz miało znowu nie być nic.
Jakby trzeba było za chwilę odbudowywać dom
i pilnować, żeby nie wybuchł pożar na gruzach.
Proszę, przytul mnie swoim głosem.
Abym mogła zatrzymać wiatr.
Subskrybuj:
Posty (Atom)